Na początku roku 2012 zawzięta uzyskałam wizę w Krakowskiej ambasadzie .
Uzyskanie wizy nie było trudne, aczkolwiek przysporzyło mi wiele stresów ...
Trudna była także rozmowa z narzeczonym ...jak przy każdej dalekiej podróży za ocean było wiele
wątpliwości i obaw.
Pod koniec lipca odliczałam dni do odlotu . Zaczęły się pierwsze zakupy na wyjazd oraz najtrudniejsze -spakowanie walizki co zabrać ? a co nie ?
New York -to cudowne miasto zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z mojego pobytu w NYC .
Jeśli planujecie wylot do USA chętnie odpowiem na wasze pytanie związane z uzyskaniem dokumentów oraz samym planem podróży.
Na zakończenie zwiedzania - wykończone na maxa ........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz